Alkoholizm w Polsce – część I.

alkoholizm-w-polsce-czesc-i

Alkoholizm w Polsce – część I.

Alkoholizm w Polsce i na świecie – Statystki ESPAD

Szacuje się, że na świecie jest około 140 milionów alkoholików, co pokazuje, że jest to duży problem ogólnospołeczny. W Polsce jest to mniej więcej 600-800 tys. osób, gdzie większością są mężczyźni. Bardzo podatną na uzależnienie grupą jest młodzież. Według badania europejskiego programu badań ankietowych w szkołach (ESPAD), do picia napojów alkoholowych przyznaje się ponad 92% uczniów III klas gimnazjalnych i ponad 96% uczniów II klas szkół średnich.

Biorąc pod uwagę to, że nawet jednorazowa, nawet niewielka dawka alkoholu może powodować różne, niepożądane reakcje organizmu – pobudzenie, agresję, obniżenie czujności, zwolnienie refleksu, może to prowadzić do zachowań ryzykownych. Bójki, zaczepki, zachowania kryminogenne wiążące się z fałszywym poczuciem odwagi i wypadki komunikacyjne spowodowane prowadzeniem pojazdu pod wpływem napojów wysokoprocentowych, to tylko część zdarzeń, które mogą zdarzyć się takim osobom powodując często niemiłe skutki zagrażające zdrowiu lub życiu danej osoby czy ludzi znajdujących się w jej otoczeniu. Pomijając bezpośrednie skutki picia, taki człowiek “pracuje” na różne choroby i niestety, swoją przyszłą degradację w społeczeństwie albo rozbicie rodziny.

Biorąc pod uwagę to, że alkoholizm jest problemem ogólnospołecznym, państwo ma za zadanie dążyć do zminimalizowania go. Zgodnie z zapisem Konstytucji, każdy obywatel ma prawo do zdrowia a państwo realizujące programy społeczne dąży do tego by społeczeństwo było jak najzdrowsze, wolne od nałogów i problemów alkoholowych. Zagadnienia te pojawiają się również w wielu aktach prawnych. Podstawowym aktem prawnym jest ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z 1982 r.

Alkoholizm w kodeksie cywilnym i prawie karnym

Tematyka alkoholizmu znajduje się w aktach prawnych m.in. kodeksu cywilnego jak też prawa karnego. Przykładem jest np. wskazanie pijaństwa jako zaburzenia psychicznego, dającego przesłankę do ubezwłasnowolnienia całkowitego oraz częściowego. W przypadku tej pierwszej opcji, warunkiem koniecznym jest wystąpienie sytuacji, w której przez te zaburzenia, osoba nie jest w stanie kierować swoim postępowaniem. Kodeks karny uwzględnia kilka przestępstw bezpośrednio związanych ze spożywaniem alkoholu i jego negatywnymi skutkami. Są nimi: rozpijanie małoletniego (art. 208 KK) oraz prowadzenie pojazdów mechanicznych pod wpływem alkoholu, gdzie w zależności od stężenia alkoholu we krwi, jest to albo wykroczeniem (od 0,2 do 0,5 ‰) lub przestępstwem (ponad 0,5 ‰).

Zjawiając się w pracy w stanie upojenia alkoholowego, trzeba liczyć się również z przykrymi konsekwencjami. Taka osoba nie powinna być w ogóle dopuszczona do pracy. Jest to poważne naruszenie obowiązków pracowniczych. Na tej podstawie pracodawca ma prawo rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, oczywiście z winy pracownika w trybie art. 52 kodeksu pracy.

Stosunek do alkoholizmu w Polsce

W Polsce (a właściwie w PRL-u) do lat 90 XX wieku, picie było w dobrym tonie. Wszelkie sprawy były przypieczętowywane butelką wódki lub nawet wieloma butelkami. Osoby niepijące były traktowane podejrzliwie i często wypychane na margines danych grup społecznych, pracowniczych i w rodzinach. Chociaż państwo prowadziło politykę antyalkoholową mocno ograniczając godziny sprzedaży trunków procentowych (słynna godzina 13 od której można było kupić wódkę) i wiek nabywców, to istniało ciche przyzwolenie na picie. Nie widziano nic złego również w przychodzeniu pod wpływem procentów do pracy, bo piło również kierownictwo na różnych szczeblach, jak też z ostracyzmem społecznym nie spotykało się prowadzenie pojazdów na tzw. podwójnym gazie. Było to powodem wielu ludzkich tragedii, których nie nagłaśniano. Wiele rodzin cierpiało, ponieważ np. mąż i ojciec pił za przyzwoleniem nie tylko dalszej rodziny i kolegów, ale również ogółu swojej społeczności i szefostwa. Na szczęście po obaleniu żelaznej kurtyny zaczęła do nas docierać z zachodu pewna świadomość i nieco inna kultura picia. Wszelkie kampanie społeczne nagłośniły bardzo negatywny wpływ alkoholu na prowadzenie pojazdów i chociaż trwało to lata, osoby nadużywające i siadające za kierownicę, zaczynają być obecnie piętnowane. Kończy się na szczęście czas cichego przyzwolenia. Media nagłaśniają na bieżąco wiele spraw, relacjonują głośne procesy, co daje do myślenia nie tylko pijącym, ale również ich partnerom, rodzinom, znajomym i osobom postronnym. Niestety, mimo lat prowadzonych kampanii, policja w czasie akcji sprawdzania trzeźwości po ważnych świętach, w czasie długich weekendów itp. nadal wyłapuje setki lub nawet tysiące nietrzeźwych a organy ustawodawcze pracują nad zaostrzeniem kar lub innymi sposobami, które skłoniłyby ludzi do kierowania będąc trzeźwymi.

Tak samo jest ze ściganiem sprzedawców za sprzedaż alkoholu osobom niepełnoletnim, które, jak na początku pisaliśmy, są szczególnie narażone na uleganie temu podstępnemu nałogowi.

Koniec części I.

Części artykułu:
Część I – ogólnie o alkoholiźmie w Polsce.
Część II – alkoholizm na przestrzeni wieków.